czwartek, 29 października 2015

Filcowy wiewiór

Witam serdecznie! Wcześniej prezentowałam sowę, teraz czas na wiewióra (również jednego z pierwszych projektów). Jak widać progres jest duży między tymi dziełami, po pierwsze wiewiór jest zszyty, po drugie nie widać śladów kleju. Któż nie dal by się uwieść jego słodkim oczkom? Oto on:



Pozdrawiam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz